niedziela, 17 stycznia 2016

Skoda 105 1:43 DeAgostini/Ist Models

Skoda 105 gości w moim zbiorze już od dawna. Nie było jednak okazji zaprezentować wcześniej tegoż modelu, zatem czynię to dzisiaj. Samochód, który pojawił się w na rynku w 1976 roku był swego czasu obiektem pożądania w krajach bloku wschodniego. Produkowana równolegle z modelem 120, Skoda 105, była właściwie uboższą wersją wspomnianej 120-stki. Samochód posiadał słabszy, 45-konny silnik oraz znacznie uboższe wyposażenie. 


Ciekawostką jest, iż w upraszczaniu wersji podstawowej Czechosłowacy posunęli się tak dalece, iż 4-drzwiowa Skoda 105 w wersji S (Standard) nie posiadała opuszczanych szyb w tylnych drzwiach. Równolegle z wersją S produkowane były również odmiany luksusowe L i GL, które oczywiście różniły się wykończeniem i wyposażeniem. Pierwszą dużą modernizację przeprowadzono w roku 1981. Jej wynikiem było przeprojektowanie wlotu powietrza i zamiana okrągłych reflektorów na prostokątne. Dwa lata później seria 105 przeszła gruntowną modernizację, której wynikiem był m.in. nowy przód oraz tył pojazdu, gdzie zastosowano nowe reflektory oraz zmiana rozstawu kół, co z kolei poprawiło właściwości jezdne samochodu. Skodę 105 produkowano do 1988 roku. Łącznie wszystkich wersji tego samochodu wyprodukowano 840 561 egzemplarzy.  Model, który widzicie na zdjęciach to miniatura z końcowej fazy serii Kultowych Aut PRLu. Samochodzik, dzisiaj już dostępny tylko w drugim obiegu, nie oszałamia prezencją. Mimo, iż mój egzemplarz zmontowany jest czysto i poprawnie, trudno nie ulec wrażeniu, że z wszystkich możliwych kolorów wybrano najgorszy – biały. Tradycyjnie zrezygnowano z uszczelek wokół okien i czarnych, jakże charakterystycznych nakładek na felgi. Lakier niestety również nie porywa, choć z przypadku mojego egzemplarza wydaje się być na tyle cienki, iż wyraziste są wszystkie linie podziału nadwozia. Nie podobają mi się też malowane tylne reflektory. In plus zaliczyłbym natomiast zderzaki, w których zadbano o charakterystyczne gumowe obijaki, malowane klamki, które również zachowały swój charakter. Nieźle prezentuje się także wlot powietrza. Ogólnie oceniam model dobrze, i choć uważam, że w innym kolorze prezentowałby się znacznie lepiej, cieszy mnie jego obecność w mojej kolekcji. Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć mojej białej Skody 105.   










8 komentarzy:

  1. Ile się nabiegałem po Katowicach i Jastrzębiu Zdroju by znaleźć ten modelik to bez efektu... Na szczęście niedawno temu Qlig odsprzedał mi ten modelik :) Myślę że też zaprezentuję go na blogu !

    Widzę że Twoja Skoda jest pięknie wyczyszczona ;)

    Pozdrawiam !

    Piotr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyczyszczona bo prosto z blistra;) cieszę się, że też udało Ci się zdobyć ów model. Mnie co prawda nie podoba się trochę jego kolor ale jak się nie ma co się lubi...;) Liczę, że w kolekcji ZK pojawi się ponownie w jakimś sensownym kolorze;)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Muy bella miniatura de IST; amo los Skado desde que siendo adolescente vi los primeros camiones de la marca en mi ciudad. Eran pocos, pero me impactaban.
    Abrazo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juanh, Przyjacielu, cieszę się, że podoba Ci się moja Skoda. Dziś to już model dostępny jedynie z drugiej ręki, niestety osiąga bardzo wygórowane ceny.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Piękny model. Piękne zdjęcia. Cały czas zaskakujesz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli Szukaj VW 1300, Porsche 911, albo Mustang, znajdziesz tęczę od kilkunastu twórców. Ile Skoda, w dowolnym kolorze, można by znaleźć?
    Jako kolekcjoner Myślę, że to całkiem i bieli 105, naprawdę zasługuje na toast.

    "Cheers" !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Pablo, wybór jest mały więc należy się cieszyć z tego co jest na rynku. Mam nadzieję, że niedługo się to zmieni i że Abrex uzupełni swoją ofertę o kolejne modele Skody, bo nadal zostało ich jeszcze dużo do wypuszczenia na rynek.

      Pozdrawiam!

      Usuń