niedziela, 24 września 2017

Dodge Monaco 1:43 Minichamps

niedziela, 24 września 2017 o 08:00 18
       Dziś, w ramach małego odpoczynku od radzieckich kolosów, chciałbym zabrać Was na chwilę za ocean, skąd pochodzi widoczna na zdjęciach, niebieska miniaturka. Wprawne oko już wie, że to klasyczny Dodge Monaco. Uważny czytelnik Muzeum 1:43 wie, że już jakiś czas temu prezentowałem ten samochód w złocistym kolorze, i że dla mnie Dodge Monaco, a konkretnie jego trzecia generacja, to jeden ze sztandarowych amerykańskich wozów.  Rys historyczny pozwolę sobie opuścić ponieważ pokrótce nakreśliłem go przy okazji pierwszego wpisu o Monaco. 

niedziela, 17 września 2017

AK 75B (Ził 130) 1:43 Автоистория (АИСТ)

niedziela, 17 września 2017 o 08:00 18
     Żuraw samojezdny AK 75 oraz AK 75B to najpopularniejszy pojazd tego typu w Związku Radzieckim i państwach związanych z byłym Blokiem Wschodnim. Pierwsza wersja montowana na podwoziu Ziła 164 produkowana była od 1961 roku. Od roku 1962 z taśmy produkcyjnej zjeżdżały żurawie zabudowane na podwoziu Ziła 130. Obie wersje produkowane były równolegle do roku 1964. Prosta, niezawodna konstrukcja dźwigu spowodowała, że zestaw ten znalazł szerokie zastosowanie. 

poniedziałek, 11 września 2017

Ził 131 1:43 SSM

poniedziałek, 11 września 2017 o 15:54 15
Musicie mi wybaczyć, że kolejny wpis ukazuje się z niewielkim, wynikającym z czysto technicznych powodów, opóźnieniem. Nie będę zagłębiał się w szczegóły, a od razu przejdę do opisu modelu, na który być może niektórzy z Was czekali. Dzisiaj moi mili, chciałbym Wam zaprezentować kolejną odmianę Ził 131 w kolekcji Muzeum 1:43. Od razu uprzedzam, że nie będzie to ostatnia wersja tego samochodu, jaka ukazuje się na łamach mojego bloga. Powód znacie. 

niedziela, 3 września 2017

Ził 130 1:43 SSM

niedziela, 3 września 2017 o 08:00 14
     Wiem, że niemal identycznego Ziła 130 pokazywałem już na łamach tego bloga, ale musze się pochwalić moim nowym nabytkiem. Niedawno udało mi się zamienić mojego Ziła z Aist, którego mieliście już okazję oglądać, na modelik z nieco wyższej półki – SSM. Różnice może nie są dostrzegalne na pierwszy rzut oka, ale są i to bardzo istotne. Przede wszystkim model posiada fototrawione wycieraczki oraz całkowicie odtworzone wnętrze szoferki.  Warto zwrócić uwagę na wkłady lusterek oraz różnice w malowaniu podwozia, a konkretnie dolnych partii skrzyni ładunkowej. Moim zdaniem, choć ocena oparta jest jedynie na obserwacji, model SSM posiada także znacznie lepszy lakier. Zapraszam od razu do galerii samodzielnego porównania obu modelików. Link do poprzedniego znajdziecie TUTAJ.