poniedziałek, 22 sierpnia 2016

FSO Warszawa 223 Milicja Obywatelska 1:43 DeA/IST Models

Milicyjna Warszawa 223 trafiła do mnie dzięki uprzejmości Piotrka z Modele 1:43. Samochodzik już od jakiegoś czasu znajduje się w moim zbiorze i w końcu doczekał się notki. Nie będę ukrywał, że w kwestii samochodów milicyjnych nie znam większego eksperta niż wspomniany już kolega Piotr, tak więc to dzięki jego wiedzy, udało mi się ustalić, iż pokazywana na zdjęciu Warszawa 223 to merytoryczny bubel. Nie mówię tego jednak w negatywnym tego słowa znaczeniu, ponieważ modelik bardzo mi się podoba.


Samochodzik pochodzi z serii "Wozy Policyjne Świata”, która ukazała się nakładem wydawnictwa DeAgostini w Rosji. To dokładnie ten sam model, który w Polsce znalazł się w serii "Kultowych Wozów Policyjnych".  Jego merytoryczna sprzeczność polega na wymieszaniu kilku elementów, które w rzeczywistości nie występowały w połączeniu ze sobą. Mowa o charakterystycznym milicyjnym malowaniu (biały pas na niebieskim tle), które nie występowało w połączeniu z literami MO. W tym konkretnym malowaniu na drzwiach samochodu powinien widnieć pełny napis MILICJA. Literki MO stosowano w samochodach starszych, w lustrzanej kolorystyce – niebieski pas, na białym tle. Producent modelu mógł sugerować się którąś ze współczesnych replik milicyjnej Warszawy i stąd merytoryczne niezgodności w modelu. Nie przeszkadza to jednak w odbiorze miniatury, która już na pierwszy rzut oka, zwraca uwagę poziomem wykonania. Warto przyjrzeć się niespotykanie efektownemu grillowi, ładnie wykonanym uszczelkom wokół okien oraz chromowanym elementom ozdobnym. Równie efektownie prezentuje się wyważony, dobrze nałożony lakier. Przyznam, że po gablotkowej wersji Warszawy 223, to moim zdaniem właśnie ta zasługuje na miano najładniej wykonanej. Zapraszam zatem do galerii. 











8 komentarzy:

  1. Dobrze widzieć Szymonie, że mój modelik trafił w dobre ręce :) W pełni się zgadzam z Twoją opinią, że pod względem jakości wykonania to jedna z lepszych Warszaw na rynku :) Merytorycznie to wiadomo... Niech lepiej następnym razem zrobią lepszą kwerendę przed oddaniem modelu do lakierni :)

    Pozdrawiam!

    Piotr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotrze, oczywiście, że trafił w dobre ręce;) Modelik, jak pamiętasz, już na wstępie zaskoczył mnie poziomem wykonania. Co do przygotowań producenta do wypuszczenia konkretnego modelu na rynek, często najwyraźniej kierują się niekoniecznie oddającymi rzeczywistość replikami.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Hermoso Warszawa Szymon me gusta tanto el precioso modelo como la combinación de los colores.
    Abrazo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Bienvenido Juanh ! El modelo está muy bien hecho . Debo mencionar que este diario edición . En cuanto al color , por desgracia , no es coherente con la realidad , pero se ve muy bien .

      Saludos!

      Usuń
  3. Teraz, kiedy zapoznał się z 223, mogę powiedzieć, że jest to bardzo fajny model. Zgadzam się ze spektakularną przednim grillem. Czy fototrawione?
    O dokładności obrazu, mam wątpliwości co do wątpliwości Piotr :)
    Herezje obraz biały z niebieskim paskiem i pełnymi wyrazami "Milicja":
    http://farm6.static.flickr.com/5809/23732684162_5ae8553b9d.jpg
    I tu kolejna niebieski z białym paskiem, a "MO":
    https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Dygowo_-_Warszawa_MO.jpg
    Może to była strefa przejściowa między dwoma systemami, a przedmiotem tego ładny model naprawdę istniał ...

    Pozdrowienia mój przyjacielu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Pablo :) grill nie jest fototrawiony a jedynie malowany. Efekt jest jednak świetny. W przypadku wątpliwości Piotra ma on jednak całkowitą rację. Zdjęcie niebieskiej Warszawy to replika, która niestety mija się z prawdą. Jest takich replik w Polsce kilka związku z tym mogły one służyć jako wzór do produkcji modelu. Bardziej prawdopodobne jest istnienie drugiej Warszawy z Twojego zdjęcia, jako modelu przejściowego.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Cześć Szymon! Tak byłem zajęty, że umknął mi ten post.
    Modelik świetny, ta atrapa jest genialna! Podoba mi się jeszcze kogut. Szkoda, że merytorycznie jest nie tak, ale jakbyś o tym nie wspomniał, to nie wiedziałbym o tym.
    Na Twoich zdjęciach nawet zwykły KAP, czy inny KWP prezentuje się 50 złotych droższy niż w rzeczywistości. :D
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem czym byłeś zajęty;) Atrapa wygląda jak fototrawiona, nie?:) O błędach merytorycznych sam bym nie wiedział, gdyby nie Piotrek. A co do zdjęć, staram się jak mogę;)

      Pozdrawiam!

      Usuń